piątek, 14 listopada 2008
Chlebek daktylowo-orzechowy
Gdy dowiedzialam sie o orzechowym szalenstwie zainspirowanym przez Ele wiedzialam ze musze uzyc przepisu Komarki na moj ulubiony slodki chlebek daktylowo-orzechowy. Jego zapach podczas pieczenia jest po prostu zniewalajacy, a smak temu oczywiscie dorownuje. Najlepiej smakuje z maslem lub serkiem, na sniadanko, do kawki lub na deserek. Ja go wcinam do momentu az pozostaja same okruszki. Najprawde polecam, jest dosyc ekonomiczny, a najnudniejsza czescia w jego wykonaniu jest wyskubywanie pestek i krojenie daktyli. Boski slodkawy smak i zapach chlebka wynagradza te klejace paluchy z hakiem. Powodzenia!
Cytuje za Komarka:
Chlebek daktylowo-orzechowy:
Skladniki:
140 g mąki wymieszanej z łyżeczką proszku do pieczenia,
1/4 łyżeczki soli,
0.5 łyżeczka mielonego imbiru,
225 g suszonych, posiekanych daktyli,
1 łyżeczka sody oczyszonej,
1 jajko,
1 łyżka miękkiego masła,
150 ml wrzącej wody,
115 g posiekanych orzechów (u mnie włoskie)
Sposob wykonania:
Daktyle wymieszać z sodą oczyszczoną, zalać wrzątkiem i odstawić na 5 minut. Jajko lekko roztrzepać i dodać do daktyli razem z masłem i mąką z proszkiem do pieczenia i imbirem. Dokładnie wymieszać drewnianą łyżką. Dodać orzechy.
Małą blachę-keksówkę (o wymiarach mniej więcej 10 x 20 cm, choć ja i tak piekłam w większej i po prostu ciasto było niższe) wysmarować masłem, wyłożyć papierem do pieczenia tak by po obu stronach wystawał ok. 2 cm poza brzeg formy i jeszcze raz natłuścić. Przełożyć ciasto. Piec ok. godziny w temperaturze 160 stopni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
13 komentarzy:
Agatko, wyglada przepieknie. Troche koziego sera i bylabym w siodmym niebie :) Bardzo sie ciesze, ze mimo natloku zajec udalo ci sie przylaczyc do orzechowego gotowania :) Dziekuje!
Wygląda smakowicie :-) A taki ciemny to on się zrobił od daktyli ?
Elu, cala przyjemnosc po mojej stronie:))to ja dziekuje
Evenko, tak przypuszczam ze od daktyli i sody, ale zajrzyj do Komarki, tam jest jeszcze fajniejszy i ciemniejszy. Probowalysmy dojsc od czego zalezy roznica, ale pozostanie to tajemnica.
A ja w pierwszym momencie pomyślałam, że to piernik! Bardzo apetycznie wygląda! :)
Cieszę się, że smakował :) Faktycznie mój wyszedł ciemniejszy, ale nie mam pojęcia dlaczego, bo nie modyfikowałam niż w przepisie. Prawdziwa tajemnica! :) Pozdrawiam!
Faaajny. Bardzo fajny.
Wyglada baaardzo apetycznie Agato! :)
dziwna sprawa, szukam Pokakow mieszkajacych w Portugalii, i znajduje juz drugi kulinrny blog, hmmmm, smiesznie
pozdrawiam z Lisbony
Ania
www.czucsmakowac.blox.pl
Witaj Aniu, ciesze sie ze az tu cie przygnalo:)) Zapraszam na http://www.portugalia-online.net/ lub na http://portugalia.aceboard.com/ tam nasz znajdziesz:)) to do zobaczenia jezeli juz tu jestes;)
Agatko, wesołych świąt!
Wesolych Swiat Agato!!!
Witam, upieklam chlebek, jest pyszny.Zabawne, bo wiecej w nim smaku orzechów niz daktyli, ale mnie to odpwiada. No i robi sie go bajecznie szybko.Pozdrawiam światecznie, anabell
Malgosiu, Beo, Anabell- Wam rowniez wszystkiego co najlepsze :))
Anablel, ciesze sie ze chlebek smakowal. Prawda ze proscizna? Pozdrawiam. Agata
Prześlij komentarz